logo biale
Diakonia Modlitwy LSO
Co to znaczy być ministrantem?
Zbiórki radiowe ,,Służcie Bogu z radością"

kurs PNH diakonia gazetka

kurs PNH

diakonia gazetka

kurs

PNH

diakonia

gazetka

Sromowce Niżne to niewielka, turystyczna miejscowość. Większości kojarzy się głównie ze spływami przełomem Dunajca czy wspaniałym widokiem na Trzy Korony. Nieopodal kładki prowadzącej na słowacki brzeg rzeki, znajduje się serce tej górskiej wioski. Niewielki, drewniany kościółek Św. Katarzyny z XVI w., pokornie skrywa się za wysokim – stosunkowo niedawno wybudowanym – parafialnym kościołem p.w. Narodzenia Najświętszej Maryi Panny. Jednak 7 października można było zobaczyć tam coś piękniejszego niż jesienny, górski pejzaż. Można było zobaczyć tam rzeszę ludzi odmawiających różaniec. Wszystko za sprawą akcji „Różaniec do granic”.

sromowce 3

Wszystko rozpoczęło się około godziny 10:00. Po deszczowym poranku zaczęło delikatnie przyświecać jesienne słońce. Parking przed parafialnym kościołem był już niemal całkowicie zapełniony. Kolejne autobusy zatrzymywały się przed świątynią, by wysadzić swoich pasażerów i jak najszybciej przejechać dalej, by zrobić miejsce dla następnych. Tak naprawdę, już po krótkiej chwili ludzie przestali mieścić się w kościele i zaczęli zajmować miejsca na ławkach przed nim. Tak wiele osób zgromadziła chęć wspólnej modlitwy za Ojczyznę i cały świat. 

sromowce 1 2

O 11:00 rozpoczęła się uroczysta Msza Święta, której przewodniczył proboszcz tamtejszej parafii – Ksiądz Marek Kądzielawa. W Ewangelii dość mocno wybrzmiały pochwalne słowa Archanioła Gabriela, skierowane do Maryi podczas zwiastowania. W końcu tego dnia wszyscy mieliśmy modlić się tymi właśnie słowami. Kazanie wygłosił natomiast Ksiądz Piotr Adamczyk, który na początku przypomniał wszystkim, że zebraliśmy się, by przez modlitwę różańcową, nasze serce zostały rozłupane przez Bożą Łaskę niczym pienińska skała i by serca te stały się prawdziwą koroną. Nasze życie stało się koroną na większą Chwałę Boga, co jest możliwe tylko wtedy, gdy nauczymy się przyjmować wolę Boga w taki sposób, w jaki robiła to właśnie Maryja. To właśnie Ona może nas poprowadzić przez życie w taki sposób, abyśmy nie stawiali granic łasce Boga – aby nasze serca zostały pozbawione wszelkich granic. Ksiądz Piotr podkreślił również, że na różańcu nigdy nie modlimy się sami, bo zawsze jest przy nas Maryja, która również prosi swego Syna w naszych intencjach. 

sromowce 2

Od razu po Mszy Świętej miała miejsce adoracja Najświętszego Sakramentu, podczas której przedstawiliśmy Bogu naszą główną intencje: by w naszych rodzinach, wspólnotach, w naszej Ojczyźnie i na całym świecie, zapanował wreszcie prawdziwy pokój, a serce każdego człowieka zostało napełnione prawdziwą miłością. 

Po krótkiej przerwie obiadowej, prawie wszyscy zebrani udali się pod amfiteatr, znajdujący się nieopodal kościoła. Był to naprawdę spory tłum, który niemal otoczył całą scenę, z której prowadzony był różaniec. Jednak poza recytowanymi czy śpiewanymi „Zdrowaśkami” po polsku, mogliśmy usłyszeć też modlitwę w obcych językach. Myślę, że tym bardziej uświadomiło to wszystkim, że w Bogu zacierają się wszelkie ludzkie granice. W tym samym czasie, wybrana grupa rozpoczynała spływ przełomem Dunajca, by wraz z flisakami modlić się na różańcu wzdłuż tej naturalnej granicy. 

sromowce 4

No właśnie… granicy. Podczas całego wydarzenia, słowo to padło zapewne tysiące razy. W końcu różańcem mieliśmy otoczyć wszystkie granice naszego kraju. Myślę jednak, że tym bardziej uświadomiło to wszystkim ludziom, że jedyną rzeczą, która nie zna granic… jest miłość. Bo w miłości Boga, który przecież jest miłością, zacierają się wszelkie granice i bariery. W Nim, wszystko co dzieli nas jako ludzi, przestaje mieć jakiekolwiek znaczenie. W Sromowcach, ale i pewnie w innych miejscach naszej Ojczyzny, zgromadzili się najróżniejsi ludzie. Starsi i młodsi; samotni i z całymi rodzinami; ludzie zajmujący się w życiu różnymi rzeczami i zapewne posiadający odmienne poglądy na wiele spraw. Ale to w Jezusie stajemy się jednością i to właśnie w Nim skupia się cały sens modlitwy różańcowej. Zwróćmy uwagę, że w sercu każdego „Zdrowaś Maryjo” jest właśnie Jezus. Całe życie Maryi skupiało się wokół Niego, było oddaniem mu należnej chwały. I ta na pozór prosta modlitwa, ma nam przypominać, że całe nasze życie ma być oddawaniem chwały Bogu. 

A nie zrobimy tego lepiej, jak tylko przez prawdziwą miłość do Niego i do drugiego człowieka!

Zdj. 2 i 3 – fot. Karol Litwa

JU